Nie piszę w tym wątku, żeby się nawalać słownie
Miał to być teks o słabości, a nawet o znacznym pogorszeniu się możliwości uzdrowiciela.
Naprawdę, czy nikt nie zauważył, że na wyższych lvl-ch, uzdro staje się klasą wymierającą (a gdybym miała manię prześladowczą, to powiedziałabym, że na pol3 uzdrowiciele mają gorzej niż gdzie indziej
).
Nie biegam za zaklinaczem ognia, bo jeśli da mi spalanie, to gdybym biegała, on już nic nie musi robić.
Jak mam leczyć smoka od obrażeń zaklinacza lodu
Jak w ogóle mam leczyć, jeśli dostanę ogłuszenie lub ciszę na 6sek?
Jak mam się leczyć, jeśli berserk, nie mający żadnego peta stanie obok mnie i daje mi ogłuszenie non stop, a w międzyczasie walnie za 40k?
itd.....itd.....
Uzdrowiciel nie ma ŻADNEGO porządnego skila, odpowiedniego dla swojej klasy, czyli LECZĄCEGO, którego moc i czas rzucenia, byłyby adekwatne, do skili innych klas.
No niektórym, w "cudowny" sposób nie ubywa many czy życia, a jeśli już, to jakoś błyskawicznie im wracają.
I nie pisałam o tobie Refaim, jeśli tak to zrozumiałeś, to przepraszam, przecież ja na oczy nie widziałam twojego uzdrowiciela, więc jak mogłabym o nim pisać ( nawiasem mówiąc, strasznie dużo w Twoich wypowiedziach jadu jest, a to tylko gra )
U mnie wygląda to tak:
Fioletowe uzdrowienie poz.4: 9,6k, krytyk 19k, co 3 sek, rzut w biegu
Lepsze leczenie: 10,5k, krytyk 21k, ładowanie 5 sek, trzeba się zatrzymać
Ogłuszenia z siebie nie zdejmę niczym, chociaż z innych mogę rozproszeniem.
No jest jeszcze promieniowanie: krytk nawet do 17k, hoho
i lepsze leczenie, ale czas przeładowania 5 min, więc nie ma o czym mówić.
O skilach ofensywnych nie będę mówić, bo uzdro jest od leczenia, wspomnę tylko o gniewie, bo daje ogłuszenie AŻ
na 1 sek, od czasu do czasu.
przy 8104 ducha, 3628 inteligencji, na 70 lvl-u
......i to by było na tyle
dziękuję i pozdrawiam