Moim zdaniem przez te 5 lat gry doprowadzono (roznymi sposobami) do tak wielkich dysproporcji pomiędzy sojuszami/gildiami , ze w tej chwili cokolwiek jest robione, jest korzystne tylko dla tych najsilniejszych-najbogatszych.
Cala reszta moze tylko probowac sie bawic. Proponuje wiec az tak bardzo sie nie spinac